Już w szkole podstawowej podzieliliśmy się na tych, którzy kochają prezentacje i tych, którzy szczerze ich nienawidzą. Jednak bardzo często prezentacje, które wykonywaliśmy w ramach zadań szkolnych były po prostu źle zrobione. I nie chodzi wcale o to, że nie potrafiliśmy ich prezentować, ale łamaliśmy dokładnie wszystkie zasady, które będą obowiązywały nas w dorosłym życiu.

Prezentacja należy zaprezentować

Prezentacji nie robimy tylko po to, żeby zaliczyć projekt, ale także w celu zaprezentowania treści przed większą grupą osób. Musimy więc skupić się na tym, żeby była ona jak najbardziej czytelna i przyjemna dla osób, które będą zmuszone się w nią wpatrywać. Również dlatego, że będziemy ją prezentować, nie powinniśmy zawierać w niej wszystkich informacji. Ma nam ona służyć do przekazania wykresów, suchych danych albo najważniejszych informacji, które zamierzamy poruszać. Nie tworzymy więc slajdów, na których znajduje się tylko tekst i to zapewniające całą ich powierzchnię. Unikajmy też robienia planszy, które mają jedynie zwiększyć objętość naszej prezentacji.

Zwróć uwagę na to czy jest ona czytelna

W szkole mamy tendencję do tego, żeby tworzyć naszą prezentację w taki sposób, aby użyć w niej jak najwięcej dostępnych w programie efektów i kolorowych zdjęć. Przez to często prezentacja staje się zwyczajnie nieczytelna. Młode osoby zupełnie nie zwracają uwagi na to, że czarny tekst znajduje się na ciemnym zdjęciu albo że samo zdjęcie jest tak rozmazane, że nie da się w ogóle stwierdzić, co ma przedstawiać. O ile jeszcze na lekcji przyrody takie prezentacje przejdą, to na wyższych szczeblach edukacji i co ważniejsze, w pracy zostaniemy za nie co najwyżej wyśmiewani. Dlatego powinniśmy stawiać czytelność ponad wykorzystaniem wszystkich możliwych elementów, które daje nam program.

Nie pozostawiaj pustych slajdów

Nawet na profesjonalnych prezentacjach zdarzają się slajdy, na których znajduje się jeden obrazek i to niekoniecznie pasujący do reszty treści. Sztuczne wydłużanie prezentacji albo umieszczanie takich slajdów, do których realnie się nie odnosimy, ale teorii pasują do poruszonego przez nas tematu, zupełnie mija się z celem. Skupianie się na zmienianiu slajdów i wpatrywaniu się co chwila w ekran, czy aby na pewno przedstawiamy to, co chcieliśmy w danej chwili przekazać, jest rozpraszające i dla nas i dla naszego odbiorcy. Jeśli chcemy przekazać dokładnie treść, powinniśmy się skupić tylko na niej, a nie na tym, czy slajdy z tyłu idealnie się do siebie dobierają.