Instagram dla wielu firm to w pierwszej kolejności portal reklamowy. Za jego pomocą można uzyskać dostęp do prawie nieograniczonej puli klientów, którzy mogą wydać swoje pieniądze w danym sklepie. Jednak żeby do tego doszło, trzeba sumiennie i z głową prowadzić swój profil, z uwzględnieniem tego, co klienci chcą na nim zobaczyć. Im mocniej zdjęcia będą przemawiać do ich wyobraźni, tym lepiej zadziałają jako reklama.

Pokaż, jak powstają twoje produkty

Dobrym pomysłem na zachęcenie do zakupu jest pokazanie, jak tworzy się towary dostępne w sklepie. To szczególnie dobra strategia dla wszystkich małych biznesów zajmujących się robieniem rękodzieła. Ostatnimi czasy popularne robią się też posty pokazujące proces pakowania zamówień. Wiele osób zamawia u takich twórców tylko po to, żeby zobaczyć, jak tworzy się ich zamówienie albo jak jest pakowane. Wykorzystaj ten trend i poinformuj swoich odbiorców, że filmik z takim ich udziałem może się pojawić, jeśli tylko napiszą o tym w uwagach do zamówienia. Estetyczne wykonanie zapewni Ci znaczny przyrost klientów.

Pokazuj, jak twoje produkty mogą być wykorzystane

To szczególnie istotna strategia w przypadku sklepów oferujących dobra nieluksusowa oraz takie, których nie można zaliczyć do dóbr pierwszej potrzeby. Takie rzeczy kupuje się nie dlatego, że są potrzebne, a więc można przeznaczyć więcej czasu na zbieranie informacji o nich oraz nie kuszą niczym specjalnym. Pokaż swojemu potencjalnemu klientowi, w jaki sposób może skorzystać na zakupach u Ciebie albo co w jego życiu ulegnie zmianie, jeśli zaopatrzy się właśnie w te produkty, które Ty mu oferujesz.

Stosuj call to action

Call to action to komendy wypowiadane wprost tak, aby dotarły do konkretnego klienta. To często używana taktyka w reklamach telewizyjnych lub radiowych. Pod każdym postem zachęcaj klienta do odwiedzenia sklepu albo skorzystania z twojej oferty. Rób to jednak tylko wtedy, kiedy jesteś pewien, że twoje posty przyciągają i zachęcają do wydania pieniędzy. Jeśli tak nie jest, call to action podziałają dokładnie przeciwnie i zniechęcą do zakupu. Postaraj się również, żeby nie brzmiały jak rozkaz, a raczej jak miła sugestia, propozycja na rozwiązanie czyjegoś problemu albo miły sposób spędzenia czasu.